Pisanie prac dyplomowych to dopiero początek problemów..

Wielka próba studenta, czyli formalności związane z pracą magisterską. Wymagają one mnóstwo cierpliwości.. Samo pisanie pracy mogłoby się wydawać już końcem tej męczarni, ale tak nie jest. Zanim oddamy pracę do dziekanatu musimy załatwić wiele spraw. Jakich? Musimy udać się w wiele miejsc i zdobyć kilka podpisów - to tak zwana obiegówka, niezbędna przed przystąpieniem do obrony pracy dyplomowej.

Pisanie pracy to pierwszy krok, kolejne tyczą się strony formalnej - np. uregulowanie spraw z biblioteką, czyli oddanie wszystkich wypożyczonych książek i uiszczenie zaległych opłat. Po drugie musimy załatwić pismo ze Studium Wychowania Fizycznego i Sportu na swojej uczelni. Jeśli mieszkaliśmy w akademiku, musimy rozliczyć się z sekcją techniczną.. Na formalności związane z pracą licencjacką warto poświęcić przynajmniej dwa dni.

Pisanie pracy jest o tyle lepszym zajęciem, że nie musimy wychodzić z domu. Z obiegówką natomiast czeka nas sporo biegania. Jak już skompletujemy wszystkie podpisy, możemy oddać do dziekanatu trzy egzemplarze napisanej przez nas pracy - dwie w wersji drukowanej i jeden w wersji elektronicznej, cztery zdjęcia, kartę obiegową i kilka innych pism uczelnianych łącznie z zaświadczeniem, że praca nie jest plagiatem.